×
Haruspicja należą u dzisiejszych Słowian do rzadkich praktyk. Ale jedno z nich, przy którem używa się śledziony zabitego jesienią wieprza i zależnie od jej kształtów przepowiada taki lub inny przebieg zimy, było do ostatnich czasów bardzo rozpowszechnione na znacznych obszarach Słowiańszczyzny bałkańskiej (w zach. Bułgarji, Serbji, Lice, Dalmacji) i północnej; znali je też sąsiadujący ze Słowianami Litwini z jednej, a Gagauzi z drugiej strony. Załączona mapa dowodzi, że na ziemiach, należących obecnie do Rzeczypospolitej, haruspicjum powyższe musiało być dawniej zupełnie powszechne; dzisiejszy bowiem jego zasiąg (wzgl. zasiąg żywej o niem tradycji), pokrywający cały płn.-wschód państwa i tworzący większe wyspy we wschodnich oraz zachodnich Karpatach, zaś drobne wysepki na pozostałym obszarze, jest wybitnie cofający się t. zn. zanikający; przyczem zanik ten nie mógł się rozpocząć w czasach zbyt odległych.
Jako zupełny wyjątek na terytorjum polskiem podać tu należy za ks. Wł. Lęgą wróżenie z kształtu śledziony zabitego wieprza o bliskiej śmierci jednego z domowników, praktykowane w Malborskiem; podobną wróżbę uprawiają w prowincji Altmark w Niemczech. Pozatem nie znam dotychczas z Europy analogij dla zwyczajów litewsko-słowiańsko-gagauskich, o jakich tu mowa.